Witajcie energia mnie dziś rozpiera jakiś dobry nastój mnie dopadł od rana biegam potem spacerek z Olim później domek ...robienie ciasta z śliwkami które wczoraj piekłam ale całe zostało zjedzone ...więc dziś poprawka :)
w trakcie robienia ciasta telefon zamówienie na 2 księgi ...oczywiście zaraz wzięłam się do roboty ...niestety farba dość długo schnie więc efektami pochwalę się jutro o ile nie zapomnę cyknąć fotek :) niekiedy tak bywa ...no nic uciekam do mojego najmniejszego bo właśnie się obudził ...buziaki dla wszystkich zaglądających
ciacho wygląda apetycznie, tez dopiero co wpałaszowałam takie, a jutro chyba zrobię z jabłkami.
OdpowiedzUsuńApetyczne ciasto, podziwiam Cię jak zwykle, karteczki też cudne, te pomarańczowe, bo ciepełko od nich bije, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElu ciesze się że pomimo nieblogowania do mnie wpadasz ..Jolu pokaż ciacho :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń