środa, 15 grudnia 2010

i jeszcze świeczniki :)

Wczoraj wieczorkiem trochę posiedziałam i polepiłam i pryskałam farbą ...dziś już tylko ozdabiałam ...sama przyjemność :)



chyba już koniec makaronowych poczynań  ...a może i nie ?

1 komentarz:

dziękuję za komentarz :)