Witam w ten burzliwy okres przedświąteczny ...sprzątanko sprzątanko i jeszcze raz sprzątanko a końca nie widać ...no ale przy moich małych "szkodnikach" to się nie da ledwo posprzątam i znów bym musiała zaczynać na nowo :)
...dziś wybraliśmy się na spacerek i skorzystaliśmy z kuligu ...fotki poniżej ...
przyszliśmy zmarznięci ale gorące mleko załatwiło sprawę pozdrawiam Was gorąco !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz :)